Witam,musialam razem z dziecmi uciec ze wspolnego mieszkania z mezem,po kolejnej awanturze po prostu nie mialysmy innego wyjscia. Zatrzymalam sie obecnie u znajomej,ale to chwilowe wyjscie,boimy sie ze maz nas znajdzie. Marzy mi sie znalezc miejsce w osrodku dla samotnych matek . Dostalam propozycje u siostr zakonnych ale nie mamy srodkow na dojazd ,blagam o pomoc to nasza szansa na spokoj |